YOLO – You only live once
Jakiś czas temu widziałem u kogoś mapkę na której zaznacza się odwiedzone kraje, dzisiaj wróciła do mnie ta myśl.
Za dzieciaka zaznaczałem na papierowej mapie Polski odwiedzone miejscowości, wbijałem kolorowe szpilki, trochę tego było i mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością – Polska jest PIĘKNA!!
Ale przecież świat jest większy niż Polska, granice prawie wszędzie otwarte, nawet tam gdzie nie są otwarte i tak można dostać się bez większego problemu – no chyba, że akurat jest wydany za nami list gończy, wtedy jest trudniej :).
Podróżowanie w dzisiejszych czasach jest dużo łatwiejsze i tańsze niż np. 30 lat temu. Jest internet, łatwo można znaleźć informację odnośnie danego kraju, miejsc wartych odwiedzenia, kilkoma kliknięciami możemy zarezerwować sobie hotel czy lot do wymarzonego miejsca. Oczywiście wszystko wiąże się z zasobnością portfela ale przecież po to są marzenia żeby je spełniać.
Niedawno usłyszałem pytanie: gdzie z odwiedzonych miejsc podobało ci się najbardziej?
Podczas tych przemyśleń odnośnie najładniejszego moim zdaniem miejsca uzmysłowiłem sobie kilka rzeczy. Po pierwsze, że miałem to szczęście i odwiedziłem już sporo ciekawych i ładnych miejsc, więc ocena tego najładniejszego będzie niezwykle trudna. Po drugie, muszę brać pod uwagę wiele czynników np. mój wiek w momencie odwiedzenia danego miejsca. W każdym wieku patrzymy na inne rzeczy, co chwilę zmieniają się dla nas priorytety. Podczas lat młodzieńczych bardziej patrzyłem czy w danym miejscu jest jakaś imprezownia, teraz jadąc z rodziną patrzę czy jest w miarę bezpiecznie – w miarę dlatego, że dzisiaj nie możemy być na 100% pewni że gdzieś jest bezpiecznie.
YOLO – You only live once
Po tych przemyśleniach uruchomiłem dzisiaj aplikację, zaznaczyłem kraje które pamiętałem i przyszła kolejna refleksja – w dupie byłem i gówno widziałem. Świat jest jednak dużo większy niż mi się wydawało. W związku z tym, że żyje się tylko raz, mój apetyt na odwiedzenie nowych krajów tylko urósł. Chce cieszyć oczy i duszę pięknymi widokami, bo jedyne czego nam nikt nie odbierze to wspomnienia – no chyba, że ten Niemiec co wszystko chowa – Alzhaimer. Ale trzeba myśleć pozytywnie, mimo że życie nie zawsze jest kolorowe i usłane różami, mimo że często mamy pod górkę i życie rzuca nam kłody pod nogi. Nikt nie przeżyje życia za nas, trzeba tylko pamiętać, że jeśli cały czas idziemy pod górę to musimy kiedyś dojść na szczyt ;P wiem wiem to oklepane hasło motywacyjne, ale jednak coś w tym jest.
Mapa Europy nie wygląda tragicznie, zaznaczone to według aplikacji 36% więc pod względem procentowym szału nie ma 🙂
Mapa świata prezentuje się już nieco gorzej zarówno graficznie jak i procentowo 9%
Postaram się opisać to co podobało mi się w danym kraju i jak go wspominam. Jeden kraj, jeden wpis? nie koniecznie, o niektórych krajach mam więcej do powiedzenia o innych dużo mniej. Pierwszym krajem który miałem zaszczyt odwiedzić była słoneczna Grecja, w sumie na tej wycieczce odwiedziliśmy więcej krajów bo jechaliśmy tam pociągiem.
Jeśli nie postawiłem nogi na terenie jakiegoś kraju, nie odwiedziłem jakiegoś miasta nie mogę się wypowiadać o pięknie, wadach czy zaletach danego kraju. Chociaż z okna pociągu zobaczy się więcej niż z okna samolotu to i tak wciąż mało żeby się racjonalnie wypowiadać.
0 komentarzy